Co prawda, to nie są czasy, kiedy przez dwa miesiące biegaliśmy z balu na bal (innych możliwości rozrywki nie było) ale karnawał to karnawał - jest to czas zabawy, czyli problem w co się ubrać.
Na takie imprezy można założyć zarówno sukienkę, jak i spodnie z bluzką czy podkoszulkiem, czy też jakąś ciekawą spódnicę z topem lub inną górą.
W modzie jest bardzo duże zróżnicowanie i od naszej wyobraźni i fantazji będzie zależało jak będziemy wyglądać. Ja jestem zwolenniczką sukienki, bo najwygodniej w niej się czuję, zwłaszcza w tańcu. Dzisiaj rynek ma bardzo bogatą i urozmaiconą ofertę.
Mamy sukienki błyszczące i mieniące się, mamy nowe połączenia kolorystyczne jak złoty ze srebrnym (kiedyś te połączenie wzbudzało kontrowersje).
Mamy sukienki błyszczące i mieniące się, mamy nowe połączenia kolorystyczne jak złoty ze srebrnym (kiedyś te połączenie wzbudzało kontrowersje).
Ale fajnie też będzie wyglądała figura w obcisłej zwykłej sukience z lycry. Kombinacji jest wiele, a mimo wszystko są to proste i wygodne sukienki.
Jeśli chodzi o kolory na wieczór to stawiamy w tym sezonie na stonowane kolory bieli, szarości i czerni (ta stanowczo dominuje).
Nie bójmy się też zalotnej, soczystej czerwieni, tylko w tym przypadku uważajmy na dodatki, bo tu już kolor robi swoje.
Co do długości sukienek, nosimy taką w jakiej najlepiej wyglądamy i czujemy się.
WESOŁEJ ZABAWY !
przedstawione sukienki: BCBG i E. Frenchi
0 komentarze:
Prześlij komentarz