Wszędzie mówią nam, że ryby trzeba jeść, bo zawierają kwasy Omega 3, bo są niskokaloryczne, etc.
Trzeba było więc te ryby trochę oswoić, żeby nie podawać ich w tak oczywisty sposób, jak tylko usmażone na oleju. Moim idolem w kwestii przyrządzania ryb (i nie tylko) jest Jamie Oliver, a więc dzielę się z wami jednym z takich sposobów.
Proponuję doradę, bo to wspaniała dzika morska ryba, ale mogą też być sardynki, czy makrele atlantyckie.
Składniki:
2 dorady (ok. 700g) wypatroszone
1 cytryna
2 ząbki czosnku
1 papryczka chili
pomidorki koktajlowe do dekoracji
pęczek zielonej pietruszki
oliwa extra vergine
sól morska, pieprz, koper włoski
Wykonanie:
Ryby w całości oskrobać, umyć, wytrzeć do sucha, posolić, popieprzyć. Do środka wsypać trochę kopru włoskiego. Następnie natrzeć zmiażdżonym w prasce czosnkiem. Zetrzeć skórkę z cytryny i posypać nią ryby, skropić sokiem z połowy cytryny. Papryczkę chili wydrążyć i posiekać, obsypać nią ryby. Łodyżki pietruszki posiekać i również obsypać ryby.
Brytfankę skropić oliwą, ułożyć w niej ryby, 2 ćwiartki cytryny, kilka nakłutych widelcem pomidorków koktajlowych
Skropić ryby obficie oliwą i piec w środkowej części piekarnika pod grillem (pozycja grill) ok. 250 stopni C przez 15 min. W połowie czasu pieczenia przewrócić ryby nie nakłuwając ich widelcem i dalej piec aż będą rumiane.
Natkę pietruszki posiekać i po upieczeniu posypać obficie na ryby.
0 komentarze:
Prześlij komentarz